Autor |
Wiadomość |
Shkira |
|
|
Desbunburgh |
|
|
L0NG3R |
Wysłany: Pon 16:47, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
kuba9449 napisał: |
LONG3R na jaką odległość robisz endo? |
Nie wiem dokładnie ale coś koło 15 metrów. Teraz troche krócej bo boję się go wyzej postawić(po glebie mam opory) i jeszcze łańcuch mam za luźny i mi lata jak stawiam, jak wszystko zrobie i będzie sucho może nakręcę filmik.
No masz racje na terenowej trudniej, ale znajomy na DT 125r, na terenówkach robi endo po 40 metrów, rozpędza się do jakis 80 km/h i stawia fajnie mu wychodzi, można tylko pomażyć :) |
|
|
kuba9449 |
Wysłany: Nie 19:39, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
Zależy od opony, jak starsza to bęzie się ślizgać. Na początek niech ćwiczy sobie dochodzenie do balansu, a to mi lepiej z góra 20 wychodzi, inna sprawa, że na terenowej oponie to nie jazda na asfalcie. Dziś mało mi brakowało do lotu przez kiere, ale jakoś udało mi się uratować. |
|
|
L0NG3R |
Wysłany: Nie 17:29, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
20 km/h to troche za wolno możesz jedynie wysokiego stoopie zrobić, a to mija się z celem, 30-35 to jest prędkość z której możemy robić już krótkie rolle.
PS. Ja nawet przy 80km/h nie mam uślizgu przedniego koła.
Ale to kwestia wyczucia sprzętu.
A i przez kierę żeby przelecieć trzeba się przyłożyć do tego(wiem coś o tym ) |
|
|
Grey |
Wysłany: Nie 17:04, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
No zaczne napewno od mniejszej predkosci-mysle ze 20 km/h na poczatek bedzie akurat |
|
|
kuba9449 |
Wysłany: Nie 16:32, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
Na początku radzę z mniejszej prędkości, bo trudniej przelecieć przez kierę, łatwiej utrzymać go bez poślizgu koła, no i łatwiej psychicznie.
LONG3R na jaką odległość robisz endo? |
|
|
L0NG3R |
Wysłany: Nie 13:30, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
Jak ćwiczysz to staraj się go wyrywać z około 60 km/h i wtedy go stawiaj do balansu, czyli jak jest dupa wysoko, lekko na bak się przesuń i pulsuj klamką hamulca przedniego, jak czujesz ze idzie wysoko to odpuszczaj, a jak czujesz ze zaczyna lekko opadać to znowu wciskaj.
Z 60km/h powinieneś bez zbyt wielkich umiejętności kręcić stopale po 7-9 metrów.
Jak jesteś w powietrzu kliknij w dźwignię tylnego, bo jak bedzie opadał z kręcącym się kołem to przy którymś razie rozwali Ci łożyska w piaście. Gdy masz wyhamowane koło jest większa amortyzacja.
Moje stopale (sorka za jakość zdjęć ale cykane komą)
1 foto
2 foto |
|
|
Grey |
Wysłany: Śro 19:00, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
Aha to mnie pocieszyles-bede cwiczyl ile wlezie az sie naucze |
|
|
kuba9449 |
Wysłany: Śro 18:52, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ja już kilka gleb przy stoppie zaliczyłem i jakoś plastiki całe, tylko klamki połamane xD |
|
|
Grey |
Wysłany: Śro 18:38, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
Spox dzieki
Jak wyglebie to przysle Ci rachunke za plastiki
HEHEHHE |
|
|
kuba9449 |
Wysłany: Śro 17:34, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
No więc tak:
- Siadamy jak najbiżej kierownicy
- Na początek łatwiej jest wystawić nogi do przodu pod kierownicą
- Rozpędzamy się do około 20
- Wciskamy hebel mocno, ale nie do samiutkiego końca, potem go dociskamy
To na tyle, jak ktoś to nieźle opanuje, to może próbować z większych prędkości i nogi trzymać na podnóżkach, ale tylko delikatnie, żebyh nie było zbut dużego nacisku. |
|
|
Grey |
Wysłany: Wto 22:28, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
Napisz krótka instrukcje jak zaczac cwiczyc stopale bo mam zamiar sie nauczyc |
|
|
kuba9449 |
Wysłany: Wto 21:44, 09 Sty 2007 Temat postu: Stopale |
|
Jakieś pytania? Ważne informcje? Pisz!
Ja napiszę tyle, że umiem |
|
|